TEST: WoolNet ACLIMA Crew Neck Merino ACLIMA Merino Crew Neck T-shirt
Można spokojnie założyć, że Norwegowie wiedzą, jak się ubierać. To oczywiste: na surowej północy selekcja naturalna mocno trzyma stery w swoich rękach - każdy, kto nie rozumie, jak się odpowiednio ubrać, przeziębi się i umrze. Jakiś czas temu prezentowaliśmy norweską rodzinną firmę ACLIMA, która od 1939 roku produkuje ciekawe wyroby wełniane. I sprawiają, że selekcja naturalna idzie cholernie ciężko. W tym artykule przedstawimy Wam ich pierwszą warstwę odzieży, specjalną merynosówkę z linii WoolNet - Crew Neck.
Po pudełku, w którym dostarczana jest koszulka z długim rękawem, widać, że Norwegowie robią to już od jakiegoś czasu. Wyrafinowany element, który - jeśli jesteś zainteresowany - opowiada trochę o historii firmy i trochę o warstwach wełnianej odzieży. Na półce sklepowej można natychmiast rozpoznać różne warstwowe ubrania po rozróżnieniu kolorów. ACLIMA Kołnierz jest pomarańczowy, to pierwsza warstwa. To właśnie ona - pomijając spodenki (które również mogą być merino) - najlepiej przylega do ciała. Jej zadaniem jest odprowadzanie wilgoci od ciała, co już wspomaga termoregulację organizmu. Pierwszej warstwy używamy w czterech porach roku, latem i zimą, ale o tym później.

Merino - wady i zalety
Wełna merino ma wiele zalet i niewiele wad. Po pierwsze, jest to materiał naturalny, czyli taki, z którym nasze ciało niejako z natury powinno stykać się najczęściej. Wełna bardzo dobrze izoluje i może wchłaniać i uwalniać wilgoć, zachowując przy tym wiele ze swoich właściwości izolacyjnych. Bakterie nie żyją dobrze w wełnie, co jest kolejną zaletą. My, ludzie, kiedy się pocimy, po pewnym czasie brzydko pachniemy. Być może ucieszy Cię fakt, że to nie my śmierdzimy, lecz bakterie. Wędrują one po naszych ciałach i nikczemnie lubią przedostawać się do naszych płynów ustrojowych i je rozkładać. A to zazwyczaj ma bardzo zapachowe konsekwencje.
¤ Chcesz wiedzieć, kto ubiera Aclimę i dlaczego? Zapoznaj się z historią firmy. Przekonasz się, że nie będziesz chciał szlifować. |
Z kolei fakt, że te podstępne bakterie nie lubią wełny, cieszy nas, ponieważ możemy cieszyć się beztroską na świeżym powietrzu, bez konieczności radzenia sobie z nieprzyjemnym zapachem ciała. Mówimy tu o wielu dniach. Jest to zarówno ekologiczne, jak i ekonomiczne, ponieważ nie musisz prać swoich ubrań merino tak często, jak inne. Zaoszczędzisz dodatkowe pieniądze na prądzie, wodzie i detergentach. Wadą wełny owczej jest jej niezbyt dobra stabilność kształtu. Rozciąga się i kurczy, a tego z pewnością nie chcemy ani nie potrzebujemy w odzieży sportowej. Dlatego stosuje się syntetyczne dodatki - poliamid i elastan - tak jak w tym przypadku. Połączenie włókien syntetycznych i naturalnych daje jeszcze więcej korzyści.

Linia produktów WoolNet jest pochodną linii produktów WoolNet
Linia produktów WoolNet jest bardzo nietypowa. Zrozumiesz to już na pierwszy rzut oka. I na pierwszy rzut oka zdasz sobie sprawę, że jest to pierwsza warstwa. Nie chciałbyś w niej wychodzić, zwłaszcza panie. Zasadniczo jest to koszulka z siatki. Dlaczego siatkowa? Ma trzy cechy:
- To, co utrzymuje ciepło, to nie sam materiał. W ogóle nas nie ogrzewa. W najlepszym razie zatrzymuje powietrze, które jest jednym z najlepszych izolatorów, obok próżni. A jakie jest lepsze miejsce do zatrzymywania powietrza niż siatka!
- Przy bardziej aktywnym ruchu musimy usuwać nadmiar wilgoci i ciepła. A gdzie lepiej zatrzymać nadmiar ciepła niż w siatce?
- Potrzeba mniej materiału, więc sportowa, outdoorowa koszulka może być lżejsza.

Powyższe fakty tylko potwierdzają, że koszulka na góry, do lasu, nad wodę i na wzniesienia Dekolt w szpic ma szeroki zakres temperatur. Od temperatur bardziej niż wiosennych, do temperatur ogólnie przypominających zimę. Integralny materiał koszulki znajduje się tylko na dolnym brzegu, na końcach rękawów i szyi, na ramionach, ale także na cienkich paskach po bokach, które nadają koszulce niezbędną stabilność na ciele i stabilność kształtu. To, co uważam za dobrą cechę, to podwójna siatka na łokciach, gdzie, szczególnie przy wyższej wilgotności ciała, może wystąpić dyskomfort termiczny.
Produkty z serii WoolNet można znaleźć w trzech liniach produktowych WoolNet Original (testowana tutaj koszulka pochodzi z tej samej serii), WoolNet Hybrid (siatka jest uzupełniona solidną tkaniną) i WoolNet Light (jeszcze lżejsza wersja z siateczką).

Żołnierze, policjanci, ratownicy... i dla Ciebie.
Dobroczynny wpływ robienia na drutach został już dawno doceniony, na przykład przez norweskich żołnierzy, którym ACLIMA również dostarcza swoje produkty z wełny merynosów. Jeśli kiedykolwiek miałeś w swoim życiu fazę wędrówki i byłeś na różnych wyprzedażach wojskowych i w sklepach wojskowych, z pewnością zauważyłeś siatkowe koszulki norweskiej armii. Rozpoznałeś je głównie po tym, że nagle zaczęło ich brakować. A jeśli były, to znikały ponownie. To samo w sobie pokazuje, że coś musi być na rzeczy z siatką, nieprawdaż!

Brytyjski zawodowy biegacz, mistrz maratonów i producent odzieży sportowej Ron Hill stał się bardzo znany dzięki swojej kamizelce z siatki. Odkrył również, że siatka jest po prostu "cool" (wymawiane z odpowiednim brytyjskim akcentem).
Jego własne doświadczenia

wiele miejsca
dla wyobraźni.
A jak mi się biegło w Aclimie? Nie będę kłamał, świetnie! Siatka dała mi dokładnie to, czego oczekiwałem i potrzebowałem. Kiedy było zbyt gorąco, pomagała mi zachować komfort. Nadmiar ciepła ciała uciekał przez siatkę. Gdy było za zimno, pomagała mi utrzymać stałą temperaturę ciała, utrzymując warstwę ogrzanego przeze mnie powietrza na powierzchni ciała zębami, a nie gdzieś w powietrzu. Biegałem też z Aclimą przy różnych wiatrach. W tym czasie miałem już założoną wiatroszczelną kamizelkę do biegania (nie zapominajmy, że kamizelka Crew Neck jest pierwszą z czterech możliwych warstw). Sam byłem zaskoczony tym, jak ciepłe były moje ramiona (nie za bardzo, nie za mało), mimo że rękawy nie były chronione niczym innym na całej długości. Coś jest w tej siateczce. Czuję ją, mimo że nie jestem rybą. Ale nie czuć mnie w tej koszuli.
Cieszy mnie świadomość, że produkt jest ściśle oznakowany. Certyfikat Oeko-Tex i traktuje owce merynosów humanitarnie, jak własne.